Tytuł oryginału – Full Moon Rising
Część 1 cyklu Zew Nocy
Wydawnictwo – Erica
Ilość stron - 439
Okładka miękka
Ocena : 7,5/10
Opis z okładki
Riley Jansson, na
co dzień zatrudniona w biurze Departamentu Innych Ras w Melbourne, skrywa
niezwykłą tajemnicę. Jest rzadko spotykanym połączeniem wilkołaka i wampira,
ale jej wilcza natura dominuje. Nie chce być Strażnikiem, jak jej brat
bliźniak, Rhoan, który musi zabijać, aby ochraniać ludzi. Jednak nie zawsze
okoliczności sprzyjają naszym planom, czasem życie decyduje za nas… Zbliża się
pełnia, która wilczą część Riley bierze w posiadanie i doprowadza do burzy
zmysłów. Gdy Rhoan znikam w trakcie misji, a tajemniczy , nagi i niezmiernie
pociągający wampir staje na progu jej mieszkania, Riley wie, że zbliżają się
kłopoty….
Zabierając się za książkę Keri Arthur oczekiwałam czegoś
całkiem innego niż dostałam (co ostatnio jest częste w książkach, które
czytam). Wyobrażałam sobie, że będzie to kolejna pozycja o pełnej kompleksów,
nieszczęśliwej nastolatce, wzdychającej do pewnego przystojniaka, bożyszcza
kobiet (i nie tylko), który całkiem przypadkowo zakochuje się w wyżej opisanej,
zrozpaczonej niewieście. Nie twierdze tutaj, że pogardzę książką o takiej tematyce,
ale nie o niej teraz mowa.
Jakie było moje zaskoczenie, gdy ten popularny już
schemat okazał się w tym przypadku niewłaściwy. Głowna bohaterka jest pewną
siebie, mającą dwadzieścia dziewięć lat
kobietą, która nie poszukuje w każdym napotkanym mężczyźnie wielkiej miłości
oraz stałego związku. Jest raczej realistką, choć muszę przyznać bardzo
pokręconą – co w jej postaci polubiłam. Stanowi również wyjątek w swoim
świecie, jest naturalnym, choć bardzo rzadkim mieszańcem wampira oraz
wilkołaka, gdzie jak wcześniej wspomniane jej druga natura dominuje. Tutaj
muszę przyznać, że autorka w zgrabny i wiarygodny sposób wytłumaczyła dlaczego
to jest możliwe, za co ma już jak u mnie spory plus. Wracając do wilczej natury
Riley, to ona sprawia, że co miesiąc, tuż przed pełnią dopada ją tak zwana
księżycowa gorączka, która powoduje u wilczej (a raczej „wilkołaczej”)
społeczności nic innego jak silny popęd seksualny. Konsekwencją, albo raczej
czymś co dla Riley jest chlebem powszednim, jest fakt, że ma kliku stałych oraz
przelotnych partnerów seksualnych. Do tego wszystkiego należy dorzucić fakt, że
bohaterka umie o siebie zadbać oraz jest bardzo zabawna, ale nie jest łamagą,
czego można się ostatnio spodziewać po bohaterkach książek o takiej tematyce.
Podobny do głównej bohaterki jest jej brat bliźniak -
Rhoan. Jest on również pewnym stopniu
powodem zamieszania w jakie zostaje ona wplątana.
Jeśli chodzi o tego jedynego mężczyznę w życiu Riley, to
mogę bardziej mówić o nim jako o kimś nieokreślonym – ponieważ, jak wcześniej
wypomniałam, monogamia nie jest czymś co preferuje bohaterka, jednak traktuje
to jako stan przejściowy. Może właśnie to się zmieni, w którymś z następnych
tomów, a jednym z potencjalnych kandydatów na wybranka, może będzie Quinn - znajomy jej brata oraz wampir, który aby
nie było za łatwo jest również po uszy zaplątany w całe zamieszanie wokół
dziewczyny.
Ale to nie wszystko, w książce przez cały czas coś się
dzieje. Bohaterowie nie są nudni i całość wciąga. Mimo to, książkę polecałabym raczej
dojrzalszym czytelnikom – ze względu na dość sporą dawkę scen erotycznych.
Właśnie ta część
otwiera cykl Zew Nocy, który już wiem, że będę śledzić. Opisuje świat gdzie
wampiry, wilkołaki, ludzie czy też
wszelkiego rodzaju inne bardziej lub mniej ludzkie istoty koegzystują (albo chociaż próbują).
Nie żałuje czasu jaki poświeciłam na czytanie tej pozycji i już wkrótce zabieram się za następną części, Całując grzech. Na zakończenie dodam, że bardzo podoba mi się okładka tej książki, ale to już moje prywatne zdanie.
Książkę otrzymałam od wydawnictwa Erica, za co bardzo dziękuje.
Nie żałuje czasu jaki poświeciłam na czytanie tej pozycji i już wkrótce zabieram się za następną części, Całując grzech. Na zakończenie dodam, że bardzo podoba mi się okładka tej książki, ale to już moje prywatne zdanie.
Książkę otrzymałam od wydawnictwa Erica, za co bardzo dziękuje.
Czytałam już wiele pozytywnych opinii. Książka czeka na swoją kolej, więc niedługo przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńTa książka, a zresztą pewnie cały cykl, naprawdę wciąga ;) Dlatego ja też będę śledzić dalsze losy bohaterów, chociaż razi mnie ilość i "jakość" tego seksu ;p
OdpowiedzUsuńverity - słyszałam, że w kolejnym tomie intensywność scen z seksem zmniejsza się :)
OdpowiedzUsuńde_merteuil - miłego czytania :)
Czytałam już drugą część i jak dla mnie tam jest podobna ilość erotyzmu, nie tylko seksu, ale też różnych konkretnych aluzji. Sama już nie wiem, może to kwestia tego, że mnie to razi bardziej niż innych, z tego co zauważyłam xD
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być ciekawa - przynajmniej po przeczytaniu opisu oraz twojej recenzji. Jeszcze się zastanowie:)
OdpowiedzUsuń